Umieszczam tu Najzabawniejsze Dialogi (to jeszcze oczywiście nie wszystkie). Staram się umieścić je na stałe na stronie pod "Recenzje", ale boję się, że Jaśnie Oświeceni Weryfikatorzy nie wyrażą na to zgody. Umieszczam je więc tutaj by już teraz każdy fan serialu mógł się nimi nacieszyć. Jeśli Wam się spodoba to z radością umieszczę ich więcej, bo mam ich trochę... Wielki Buziaczek Słoneczka :-)
PS. Będę wdzięczna jeśli zechcecie ująć się za mną w sprawie umieszczenia ich na stronie pod "Recenzje"
* * *
Birkoff wprowadził kod wyłączający bombę.
Szef: Działa?
Birkoff: Chyba tak.
Szef: Co znaczy "chyba"?
Birkoff: Będziemy pewni za 20 sekund.
* * *
Szef postanowił jednak uratować Michaela i wyciągąć go z rąk terrorystów.
Nikita: Dlaczego zmienił pan zdanie?
Szef: Ja też chcę mieć tu Michaela, jestem człowiekiem.
Nikita (ze śmiechem): Oczywiście!
* * *
Angie (Rosjanka która uratowała Michaela): Mówili, że w fabryce produkuje się broń chemiczną. Nasz rząd zaprzecza, więc to chyba prawda.
* * *
Michael przychodzi do domu Nikity akurat, gdy jest u niej Gray Wellman (dla nie wtajemniczonych - chłopak Nikity w dwóch odcinkach).
Nikita: Wybrałeś nieodpowiednią porę.
Michael: Od kiedy Ty o tym decydujesz? (udając jej krewnego przed Grayem oscentacyjnie całuje ją w policzek) Tęskniłem za Tobą!
Chwilę później.
Michael: Przepraszam za najście, próbowałem dzwonić, ale nic z tego (podchodzi do telefonu) Wyłączony, ciekawe jak to się stało.
Nikita: Wyciągnęłam wtyczkę.
* * *
Madeline torturuje więźnia.
Madeline: Prowadzi pan interesy z kimś z CIA. Chcemy znać jego nazwisko oraz czas i miejsce waszego nastepnego spotkania. Czy poda nam pan te informacje?
(Madeline aplikuje więźniowi truciznę i informuje, że jeśli nie poda mu szybko antidotum zostanie on trwale sparaliżowany)
Madeline: Proszę się nie spieszyć. To trudna decyzja. Ma pan całe...28 sekund.
* * *
Madeline mierzy z pistoletu do Kesslera
Kessler: Wygrałem!
Madeline: Ciekawy punkt widzenia.
* * *
Szef rozmawia z Nikitą o swoim synu Stephenie.
Szef: Nie miałem z nim kontaktu od kiedy skończył 7 lat. Jaki on jest?
Nikita: Zimny, twardy, bezwzględny i chciwy. Może być pan z niego dumny.
* * *
Stephen: Krótko mówiąc nie ufacie nam?
Michael: Krótko mówiąc.
* * *
Szef rozmawia z Nikitą o swoim synu Stephenie.
Szef: Co u niego?
Nikita: Czuje się dobrze.
Szef: Nie pytam o jego zdrowie!
* * *
Szef obiecał Nikicie, że postara się w zamian za pomoc w uratowaniu syna pomóc jej w ucieczce z Sekcji. Po wykonaniu przez Nikitę zadania oświadcza, że jest to niemożliwe.
Nikita: Jestem pewna, że bardzo się pan starał.
Szef: Byłabyś zdziwona.
Nikita: Byłabym absolutnie zszokowana gdyby pan kiwnął palcem w tej sprawie.
* * *
Madeline: Co mamy?
Birkoff: Zacznę od najważniejszego, nie mamy nic.
* * *
Nikita wychodzi z łazienki na jachcie Chandlera.
Chandler: Masz mokre włosy
Nikita: Musiałam OCHLAPAĆ SOBIE TWARZ (cała mokra, z włosów totalnie mokrych leje się woda :-D)
* * *
Chandler: Chcę dostać samochód, opancerzony. Kierowcę wybiorę sam.
Michael (najspokojniej w świecie): Nie.
Chandler: Nie?? To nie była prośba kolego, to rozkaz!
* * *
Michael: Przyszedłem Cię przeprosić
Nikita: Łatwo przewidzieć twoje ruchy Michael. Kłamiesz, potem przepraszasz, znów kłamiesz i znów przepraszasz. Możesz wymyśleć coś bardziej interesującego?
* * *
Nikita mierzy do Michaela z broni.
Nikita: Dlaczego nie miałabym cię po prostu zastrzelić? Dlaczego nie miałabym po prostu pociągnąć za spust?
Michael: Nie potrafię wymysleć żadnego powodu.
* * *
Szef: Najtrudniejszą dla nas sprawą jest podjęcie decyzji o konieczności wyeliminowania niewinnego człowieka.
Nikita: Eufemistyczne określenie morderstwa.
* * *
Birkoff siedzi jak zwykle przed komputerem i pracuje nad czymś.
Nikita: Kończysz już?
Birkoff: Wyglądam na takiego który gdzieś wychodzi?
* * *
Nikita nie może się pogodzić z tym jak Sekcja wykorzystuje lekko upośledzonego dostawcę pizzy - Rudiego.
Nikita: Nie zasługujesz na to Rudie...
Michael: Nie zapominaj o jaką stawkę tu chodzi.
nikita: Przepraszam Michael, to tylko chwilowy nawrót człowieczeństwa, przejdzie mi.
* * *
Sekcja przesłuchuje więźnia.
Więzień: Nie wiem gdzie jest bomba, ale mogę wam powiedzieć skąd będzie przekazywany sygnał, więc przyszyjcie mi ten cholerny palec!
* * *
Birkoff: Możesz mi ufać
Michael: Jeśli mnie zdradzisz, zabiję cię
Birkoff: Właśnie dlatego możesz mi ufać
* * *
Nikita jest zaskoczona gdyż Michael pozwolił by fanatyczny David Fanning zabrał swoją żonę (która przed nim uciekała wiele lat).
Michael (jakby się usprawiedliwiał): Jeśli sama go zabije dopiero wtedy poczuje się naprawdę wolna.
Nikita: Ona tak powiedziała czy ty w nią to wmówiłeś?
* * *
Nikita rozmawia z Terry - agentką, która jest w ciąży. Rozmawiają o innej agentce, która kiedyś w przeszłości urodziła w Seksji dziecko.
Nikita: Co z dzieckiem?
Terry: Nikt nie wie.
Nikita: Może znaleźli mu odpowiednią rodzinę...
Terry: Może tak,a może nie. Wiem tylko, że nie mamy tu żłobka.
* * *
Nikita, Terry oraz Mick Stoppel jadą limuzyną na przyjęcie na którym będą przeprowadzać misję. Nikita i Terry są ubrane nieco prowokacyjnie.
Mick: Chyba przesadziłyście z tymi ubrankami
Terry: Nie podobają Ci się?
Mick: Tam będą ludzie na poziomie, nie chcę się skompromitować
Terry: Na poziomie terrorysty, narkomana czy mordercy?
* * *
Mick: Ludzie których tam poznacie przyjdą się bawić. Jeśli nie będziecie wesołe zaczną się zastanawiać po co przyszłyście
Nikita: Nie martw się, będziemy absolutnie rozrywkowe
* * *
Michael: Gdzie byłaś?
Nikita: Tu i ówdzie
* * *
Walter dowiedział się, że Szef polecił zabić Belindę (ukochaną Waltera). Walter chwycił za pistolet i biegnie...
Birkoff: Walterze, przerażasz mnie!
Nikita:Co ty robisz?
Walter" Sam się o to prosił i dostanie za swoje
Nikita: Chyba nie chcesz zastrzelić Szefa?
Walter: Dostanie prosto między oczy!
* * *
Michael na skutek narkotyku stracił pamięć. Nikita stara się mu wyjaśnić kim jest.
Nikita: Tamci ludzie próbują cię zabić, bo jesteś ich wrogiem. Działasz w jednostce antyterrorytycznej
Michael: Wcale nie
* * *
Michael nadal nic nie pamięta na skutek narkotyku, który zaaplikowali mu terroryści. Dzwoni telefon komórky Michaela.
Michael (w panice): Co mam mówić?
Nikita: Zgadzaj się
* * *
"Nikita" to jeden z dwóch moich ulubionych seriali a te dialogi są świetne jeśli masz jeszcze jakieś to zamieść je. Gratuluje pomysłu.
Chętnie pogadam z innym fanem serialu.
Świetne są te dialogi dobry pomysł na powspominanie serialu, chętnie jeszcze poczytam inne dialogi więc jak masz jeszcze jakieś to zamieść.
Jezu!
naprawdę super.A niektóre są naprawdę śmieszne i pomyśleć że o nich zapomniałam
jeśli masz jeszcze jakieś proszę zamieść je proszę.A co do twojej proźby by się za tobą wstawiś możesz na mnie liczyć.
Siemano.
Super sprawa:) zamieszczaj szybciutko żebyśmy i my mogli się pocieszyć;) Pozdrawiam:)
gratuluję pomysłu i pracowitości! super robota! pozdrawiam Kaśka z Poznania i nie ukrywam, ze czekam na więcej!
super... ale nie zamieściłaś mojego ulubionnego:
Madeline: jesteś 60-letnim nastolatkiem Walterze... naprawdę myślałeś, że ujdzie ci to na sucho??
Walter: nie, ale to się nazywa Życie..
Madeline: Życie?
Walter: tak. Poszukaj sobie definicji w słowniku..
Dialog z 7 odcinka 5 sezonu:
Quinn:Gdzie są Michael i Nikita?
Szef: Pewnie kupują meble do sypialni. A skąd mam niby wiedzieć?
:)
Odcinek 2x13 Not was (Michael stracił pamięć)
Michael: Mam przyjaciół?
Nikita: Nie wiem. Aż tak dobrze cię nie znam.
Michael: A jak długo mnie znasz?
Nikita: Ponad 3 lata. Szkoliłeś mnie.
Michael: To czemu nie znasz mnie lepiej?
Nikita: Trudno to wytłumaczyć.
Michael: Chyba niezły ze mnie palant.
to był moment w którym nikita weszła do pomieszczenia do którego nie miała dostępu z bodajże odc 4x20
Madeline: Jak się tu dostałaś?
Nikita: tak samo jak ty - drzwiami.
Nikita - Walter, czasami nie wiem, czy jesteś mądry, czy chrzanisz.
Walter - Tak. Sam mam czasem z tym problem.
W oryginale brzmi o wiele lepiej :)
Walter: I guess it all depends on what you value more - the journey or the destination.
Nikita: Walter, sometimes I don't know if you're incredibely wise or just really full of crap.
Walter: Yeah. I have the same problem myself.
Mój ulubiony, ale w orginale.
Nikita: Up yours, Birkoff
Birkoff: Anytime, Babe, my number's in the book!
Przed chwilą to oglądałam. To było coś takiego:
Nikita: Madeline jest u siebie?
Birkoff: Tak, w biurze. Dlaczego?
Nikita: Potrzebuję sukienki na sobotni wieczór.
Birkoff: Uuu... ale jest napalona na tego faceta.
Nikita: Na ciebie Birkhoff.
Birhoff: Zawsze skarbie, mój numer jest w książce.
Sytuacja ma miejsce w 2 sezonie serialu kiedy nikita wraca do Sekcji 1 i jej relacje z michaelem ulegaja pogorszeniu z powodu jej coraz to lepzych kontaków z Jurgenem.
Dialog miedzy Nikita a Michaelem:
N: Co słychać ?
M: Wychodzimy ponownie
N: Mój panel aktualny ?
M: Nie, COMM kończy sekwencję.
M:Nie było Cie w domu kiedy dzwoniłem
N: Poszłam na kolację
Co? Czy to problem?
M: Nie
N:Dobra Michael, o co chodzi ?
Poszłam na kolacje.
Czym się przejmujesz ?
Typowa reakcja Michaela...gapienie | się bez wyrazu…
Jeśli jesteś zazdrosny, to bądź… Powiedz mi żebym się z Nim nie widywała
M: Czy to by załatwiło sprawę?
N:Może..
A może nie...
Ale byłoby to przynajmniej jakieś uczucie ... zamiast tajemniczej gierki w 20 pytań
M: Masz rację.
Nie powinienem był pytać.
N: Więc dlatego tu tak stoimy ? Naprawdę nie obchodzi Cię, że widuję się z Jurgenem ?
Do zobaczenia na górze.
Mam kilka w oryginale. Smacznego!
1. Nikita at home. Stoppel knocks, she opens:
Mick: Hallo, hallo! You're looking VERY Dolce & Gabbana today.
Nikita(annoyed): And you're looking very Mick Stoppel. What do you want?
2. Birkoff decides to go to Michael, cuz one of the operatives threatned him:
Michael: Don't worry, he'll be in abeyance soon.
Birkoff: He already is. That's what pissed him off.
M: What's the problem?
B: He tried to kill me.
M: (keeps silent)
B: What do you think I should do?
M: Don't let him.
3. Nikita suspects she's been framed for the murder she got to jail for. She talks to Walter:
Nikita: Walter, how do I get access to my file?
Walter: You don't.
Nikita: Ok. How do you get access to my file?
CDN.
[4x12] Hell Hath No Fury
Agenci wracają z misji do Sekcji. Jeden z agentów niesie trupa.
Madeline: Zabierz go na przesłuchanie|razem z innymi.
Agent: On nie żyje.
Madeline: To jego problem.
:)